Londyn iPhonem. Na piątkę z małym minusem.

Jestem fotografem, więc podróżowanie jest dla mnie zawsze związane z chwytaniem obrazów i emocji obiektywem aparatu. Londyn odwiedziłem dwa razy, pierwszy raz i drugi dłuższy opisałem właśnie w tych postach. W obu przypadkach, w odkrywaniu tego niezwykłego miasta towarzyszyła mi poważna lustrzanka, mój profesjonalny, pełnoklatkowy Nikon.  Ponieważ jesteśmy świadkami rewolucji technologicznej, już w Rzymie zadawałem … Czytaj dalej

Sesja fotograficzna niejedno ma imię. Za to jest fajnym prezentem pod Choinkę :)

Nazywam się Tomasz Puchalski i jestem fotografem. Nie byłem nim zawsze, ale od ponad 10 lat moje życie jest związane z fotografią. Od kiedy zarabiam nią na życie, mogę się nawet nazywać profesjonalnym fotografem 🙂 Z własnego, osobistego doświadczenia wiem jak bardzo ważne są dobre zdjęcia. Pierwsze jakie mi przychodzą do głowy, to te które … Czytaj dalej

Masz fajne, rodzinne zdjęcia? Zrób najlepszy prezent pod Choinkę

Od kiedy zacząłem robić zdjęcia swojej cudownej rodziny, jednymi z moich najbardziej udanych prezentów pod choinkę były wybrane i oprawione w ramkę kadry z mijającego roku. Dzięki temu, do dzisiaj na ścianach czy komodach mamy „historyczne” obrazy przedstawiające nas lata temu. Czasem wydaje się, że lata świetlne temu 🙂 W naszych czasach, gdzie modne hasło … Czytaj dalej

Londyn po raz drugi… i na tym się nie skończy. Bo miłość trwa :)

Londyn po raz pierwszy (lepiej późno niż wcale) odwiedziłem w grudniu 2016. Po tamtych kilku dosłownie dniach popełniłem ten wpis. Oznajmiłem, że się w Lądku, Lądku Zdrój zakochałem.  Planując nasze rodzinne wakacje w Londynie zastanawiałem się, czy moje zauroczenie tym miastem udzieli się też Marysi (16) a może i Zosi (9)? Już dzisiaj wiem, że … Czytaj dalej

O fotografii w RMF Classic czyli opowieści o pewnej komórce…

Szanowni Państwo. Za „moich czasów” w komórce to się trzymało ogórki kiszone i kompot. Upiorne były te wyprawy po słoik czy dwa, te ciemne zakamarki, ten zapach…  Dzisiaj Proszę Państwa komórka służy do robienia zdjęć. Tak. Między innymi oczywiście, czasem bowiem nasz smartfon służy również do prowadzenia rozmów telefonicznych. Częściej używany jest jednak do lajkowania, … Czytaj dalej

Fotografowanie o świcie – magiczne. O ile tylko wcześnie wstaniesz :)

Z dwóch plenerów miejskich AFA, tylko ten „Warszawa nocą” nie budzi u nikogo niepokoju. Perspektywa wybrania się z grupą na spacer zaczynający się ok. 19:00 wydaje się interesująca. Co innego kiedy plener „Warszawa o świcie” zbiórkę pod kolumną Zygmunta ustaloną ma na 5:00 rano 🙂 Ja ostatniej niedzieli wstałem o 3:45. Nie powiem, że było … Czytaj dalej

Czy na wakacje w ogóle zabierać aparat czy wystarczy smartfon? Oto jest pytanie :)

Na przełomie marca i kwietnia kilka dni spędziłem w Rzymie. Romantycznie, bardzo aktywnie turystycznie, oczywiście fotograficznie i w ogóle tam już była cudowna wiosna. Na wyjazd zabrałem swojego „pracowego” Nikona D750 i dwa obiektywy: świetnego zooma do miasta, Nikkora 24-85/3.5-4.5 oraz niezbędnego w każdej fotograficznej torbie Nikkora 50mm. A w kieszeni, zawsze pod ręką, zawsze gotowy … Czytaj dalej

Czym jest dla nas fotografia? Rocznicowe rozważania, odc. 177

Dzisiaj rano, niezawodny Facebook był łaskaw zwrócić moją uwagę, że właśnie obchodzimy 177 rocznicę fotografii. I w związku z tym, tak zwany Światowy Dzień Fotografii. Sprawdziłem w necie co dokładnie się wydarzyło 19 sierpnia 1839 roku i okazało się – jak to często bywa z wielkimi odkryciami, że owszem, ale trochę to naciągane. Próby zarejestrowania … Czytaj dalej

Zdjęcia iPhonem? Tak, pamiętaj tylko o obróbce!

Kiedy jadę na trening albo na luźną przejażdżkę, zawsze mam przy sobie kilka rzeczy: pompkę, zapasową dętkę, klucze rowerowe, bidon i… telefon. Poza oczywistymi funkcjami, mój wysłużony iPhone 5s „robi” na takich wyjazdach za aparat fotograficzny. Czasem na zmianę z kamerką sportową, wszystko zależy od tego co i jak fotografuje. Jak podczas jazdy, to oczywiście … Czytaj dalej

Fotografowanie nocnego miasta jest fajne!

Od kilku lat mam przyjemność prowadzić w Warszawie plenery miejskie Akademii Fotografii Amatorskiej AFA – nazwałem je bardzo odkrywczo „Warszawa nocą„, a w wersji angielskiej „Warsaw by Night”. Wczoraj po raz–nie–pamiętam–który spacerowałem z grupą od pomnika Syrenki, przez most Świętokrzyski, most Śląsko–Dąbrowski na plac Zamkowy, potem Krakowskim Przedmieściem, w dół na Karową, BUW, Dobra i … Czytaj dalej