Zdjęcia iPhonem? Tak, pamiętaj tylko o obróbce!

Kiedy jadę na trening albo na luźną przejażdżkę, zawsze mam przy sobie kilka rzeczy: pompkę, zapasową dętkę, klucze rowerowe, bidon i… telefon. Poza oczywistymi funkcjami, mój wysłużony iPhone 5s „robi” na takich wyjazdach za aparat fotograficzny. Czasem na zmianę z kamerką sportową, wszystko zależy od tego co i jak fotografuje. … Czytaj dalej…

W drodze do fabryki miej oczy szeroko otwarte :)

Dzisiaj 2 sierpnia. Wczoraj ważna dla wszystkich rocznica, dla mnie osobiście również – bo to pierwszy dzień powrotu do życia z fotografii. Dzisiaj pierwsza sesja biznesowa, miła z kilku powodów, bo Klient powracający, bo młody i z błyskiem w oku. I radosny, i wciąż cieszący się swoim zawodowym rozwojem. Miałem … Czytaj dalej…

Rób zdjęcia córce póki chce pozować…

Córce. Będzie o robieniu zdjęć córce czyli kobiecie. Małe, ale kobiecie. A to oznacza zupełnie inne wyzwania niż w przypadku synów. Z synami przynajmniej od początku wiadomo, „Tato, daj spokój, nie rób zdjęć” 🙂 Z córkami jest tak, że do pewnego wieku chcą, a potem nie. A potem może znowu … Czytaj dalej…

315 kilometrów zapisanych na kliszy…

Wczoraj po raz pierwszy w życiu przejechałem na rowerze ponad 300 km. Dokładnie 315, a jak ktoś ciekaw szczegółów, to wszystko znajdzie na Stravie. Zanim przejdę do meritum wpisu, chciałbym podziękować „Girls on bike” za pomysł, zaproszenie i „moderowanie” wycieczki, Michałowi za centrowanie koła w warunkach polowych, a mocniejszym wszystkim … Czytaj dalej…

Mamy dla Ciebie wspomnienie…

Publikowanie zdjęć na Facebook jest w pewnym sensie ryzykowne. Do końca nie wiem, jak to jest z tymi prawami, przechodzą na serwis czy nie przechodzą, mogą je sobie zabrać i wykorzystać czy nie mogą. Ja przyznaje że nie wiem, może ktoś wie, niech napisze w komentarzach, to się w końcu … Czytaj dalej…

Bo najlepiej kiedy czarne chmury na horyzoncie

Jestem z tego rocznika, który z wypiekami na twarzy oglądał w TVP serial „Czarne chmury„. Oj, jak ja się bałem, że to zaraz koniec odcinka, a kończyli skubańcy zawsze w takim momencie, że ach, napięcie było w zenicie i bach, napisy końcowe. I cały tydzień czekania… Może dzisiaj byłbym bardziej … Czytaj dalej…

Są wakacje, rób dobre zdjęcia byle czym :)

Czekamy na ten tydzień a czasem dwa cały, długi rok. Kupujemy w lutym bilety, w marcu nowe walizki, Twoje córki nowe stroje kąpielowe a Ty zastawiasz się nad tym „czym będę robił zdjęcia?”. W tym roku, wakacje na wypasie, Gran Canaria. W lutym nie zadałem sobie kilku pytań, np. takiego … Czytaj dalej…