Christmas is coming, let’s arrange professional family photo session!

We can truly see that Christmas is coming, for many being the most significant time during the whole year. And, certainly, a great festivity mostly awaited by the youngest members of our families, our children.  The Anglo-Saxon tradition of posed photographs, necessarily with our beloved family, grandparents, parents, cutest ever kids and pets is slowly … Czytaj dalej

Kiedy Noc świętojańska przypadnie na ostatni dzień w roku :)

Jak byłem mały – a było to już dość dawno temu, nie było w naszym domu telewizora, a tym bardziej kreskówek na dobranoc. Wtedy, wyobraźnię dziecka zabierało się na przygody opisane w setkach cudowni baśni, legend, podań. Do dzisiaj pamiętam te czarty z wierzby, starszych i młodszych synów czy rycerzy jadących wbrew złemu losowi uwolnić … Czytaj dalej

1 grudnia. Czas na serio pomyśleć o prezentach. Może sesja zdjęciowa?

Proszę Państwa, nastał nam grudzień. Jeszcze nie tak dawno byliśmy na wakacjach, biliśmy osobiste rekordy sportowe, nasze dzieci szły do szkoły, czasem „ten pierwszy raz”, o świętach myśleliśmy jak o czymś bardzo odległym. Tymczasem znienacka, w środku krzątaniny końca roku, odczuwając już zagęszczenie spraw i tematów w pracy nadszedł pierwszy dzień grudnia. Tadam! Nieodwołalnie jak … Czytaj dalej

Poniedziałek. Noo, mogę w końcu trochę odsapnąć :)

Wiem, jestem małpa. Wy pewnie czytacie ten wpis w środku poniedziałkowego, szarego i być może nieciekawego dnia w biurze. Na moje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że dzisiaj mogę odpocząć gdyż bardzo pracowicie spędziłem 3 dni weekendu, bo sesje zaczęły się już w piąteczek… 🙂 British School Warsaw. Mój ulubiony warszawski Hogwart, dla którego mam przyjemność realizować … Czytaj dalej

Ostatnio mam smaka na B&W, listopad robi swoje :)

Jeszcze tydzień, dwa, temu byłem w apogeum zachwytu nad kolorami jesieni. Bo to według mnie, najpiękniejsza pora roku – oczywiście pod względem fotograficznym, niekoniecznie pogodowym. Kiedy trafimy na przerwę w deszczu, a może nawet będziemy mieli szczęście do odrobiny słońca, powstać mogą zdjęcia jak na przykład te… Ale im dalej od złotego polskiego września i … Czytaj dalej

Bo w tym cały jest ambaras, żeby wszyscy chcieli naraz :)

Dzisiejszy wpis będzie o szczególnej sesji, jaką miałem przyjemność zrealizować parę dni temu. Do mojego studio wybrała się na zdjęcia moja wnusia. Julcia. Ponieważ sama dopiero wczoraj skończyła 2 miesiące (oj, jak ten czas leci, oj leci…) poprosiła o pomoc swoich cudownych rodziców 🙂 Żeby było ciekawiej, pojawiły się też moje kochane córeczki, Marysia i … Czytaj dalej

Rób zdjęcia córce póki chce pozować…

Córce. Będzie o robieniu zdjęć córce czyli kobiecie. Małe, ale kobiecie. A to oznacza zupełnie inne wyzwania niż w przypadku synów. Z synami przynajmniej od początku wiadomo, „Tato, daj spokój, nie rób zdjęć” 🙂 Z córkami jest tak, że do pewnego wieku chcą, a potem nie. A potem może znowu chcą, ale na to jeszcze … Czytaj dalej

Dzisiaj nie robiłem zdjęć chyba tylko… jagodzianką :)

Wakacje. Czas drobnych przyjemności. A że koniec lipca to sezon na jagodzianki. Tutejsze, wilgowe, najlepsze, nie oszukane jak te miastowe. Dzisiaj kupiliśmy takie, że od końca do końca pełne były pysznego nadzienia. I tylko jagodzianką nie robiłem dzisiaj zdjęć 🙂 Poza tym, reportaż dnia trzeciego naszych wakacji powstał dzięki kamerce sportowej SJ6000, wysłużonemu ale wiernemu w … Czytaj dalej

W czasie deszczu… nikt się nie nudzi, a fotograf w szczególności :)

Bo kiedy pada deszcz to znaczy, że na niebie chmury. A jak chmury, to ma się za darmo najlepsze fotograficzne światło. Miękkie, łagodne, rozproszone. W odróżnieniu od klasycznej letniej „lampy”, która wypala szczegóły i sprawia, że zdjęcia trudno nazwać subtelnymi, te robione w pochmurny, deszczowy dzień są po prostu nastrojowe, klimatyczne… Jak pada bardzo mocno, jesteś … Czytaj dalej

Wakacyjny spontan czyli pomysł na brak pomysłów :)

Zaczynam wakacje. Krótkie, ale za to w cudownym miejscu i z Zosią. Zosia to moja młodsza córka, a miejsce w zasadzie „zawdzięczamy” jej przyjściu na świat. Stare czasy, od tego czasu Zosia bardzo podrosła, a CHF kredytowy zdążył z 2.28 skoczyć na ponad 4 zł. Ale o tym to pewnie sami dobrze wiecie 🙂 Dzisiaj … Czytaj dalej