Czym jest dla nas fotografia? Rocznicowe rozważania, odc. 177

Dzisiaj rano, niezawodny Facebook był łaskaw zwrócić moją uwagę, że właśnie obchodzimy 177 rocznicę fotografii. I w związku z tym, tak zwany Światowy Dzień Fotografii. Sprawdziłem w necie co dokładnie się wydarzyło 19 sierpnia 1839 roku i okazało się – jak to często bywa z wielkimi odkryciami, że owszem, ale trochę to naciągane. Próby zarejestrowania … Czytaj dalej

Fotograficzne usługi dla ludności, polecam się

Dzisiaj zdałem sobie sprawę, że nawet jeśli posiadam kilka różnych firm i osobnych marek, to tak naprawdę świadczę te tytułowe „fotograficzne usługi dla ludności”. Tylko tyle i aż tyle. Jestem przecież tym samym Tomaszem Puchalskim wykonując portret biznesowy w ramach „Wizerunku profesjonalisty„, robiąc zdjęcia rodzinne mojej wnusi, córek, rodziców Julci i psa na dokładkę, czy prowadząc … Czytaj dalej

W drodze do fabryki miej oczy szeroko otwarte :)

Dzisiaj 2 sierpnia. Wczoraj ważna dla wszystkich rocznica, dla mnie osobiście również – bo to pierwszy dzień powrotu do życia z fotografii. Dzisiaj pierwsza sesja biznesowa, miła z kilku powodów, bo Klient powracający, bo młody i z błyskiem w oku. I radosny, i wciąż cieszący się swoim zawodowym rozwojem. Miałem szczęście, że taka radosna, ciepła … Czytaj dalej

Rób zdjęcia córce póki chce pozować…

Córce. Będzie o robieniu zdjęć córce czyli kobiecie. Małe, ale kobiecie. A to oznacza zupełnie inne wyzwania niż w przypadku synów. Z synami przynajmniej od początku wiadomo, „Tato, daj spokój, nie rób zdjęć” 🙂 Z córkami jest tak, że do pewnego wieku chcą, a potem nie. A potem może znowu chcą, ale na to jeszcze … Czytaj dalej

Fotograficzne usługi dla ludności – czy są komuś w ogóle potrzebne?

Żyjemy w czasach, w których wszystko potaniało. Obraz, odwaga cywilna, karbonowa rama, honor, odpowiedzialność czy kindersztuba. Każde z nich osobno, z innego powodu, gdzie indziej. Ramę kupujemy na Aliexpress, odwagę cywilną zamieniamy na chamstwo anonimowych wpisów w internecie, a kindersztuby już często nie wynosimy z domu czy ze szkoły. Czy w tych „tanich” czasach mają … Czytaj dalej