Zapętleni na maxa. I tak co tydzień.. :)

Wybrałem się dzisiaj po raz pierwszy bardziej świadomie, bardziej z bliska zobaczyć o czym dokładnie jest słynna w warszawskim światku kolarskim „Pętla Kopernika„. Ba, przejechać też tę pętlę, a co.

Oni jadą ich podczas cotygodniowego treningu/wyścigu 10, kobiety 8. Pętla ma ok. 3 km, dwa zacne podjazdy, kostkę na Karowej, normalny ruch, taryfiarzy–debili, którzy napie*&^ Krakowskim Przedmieściem 100+/h – wszystko to powoduje, że nie ma chwili na dekoncentrację czy brak sił.

Od dzisiaj wiem o co chodzi, duży podziw dla pomysłu, organizacji, wytrwałości, bo to już przecież #72 pętla… Brawo. Trochę zdjęć z dzisiaj poniżej, zapraszam… Ps. będę wracał, może już bez aparatu za to żeby przejechać całość razem z Wami 🙂