Dzisiaj nie robiłem zdjęć chyba tylko… jagodzianką :)

Wakacje. Czas drobnych przyjemności. A że koniec lipca to sezon na jagodzianki. Tutejsze, wilgowe, najlepsze, nie oszukane jak te miastowe. Dzisiaj kupiliśmy takie, że od końca do końca pełne były pysznego nadzienia. I tylko jagodzianką nie robiłem dzisiaj zdjęć 🙂

Poza tym, reportaż dnia trzeciego naszyTomasz_Puchalski_wilga_lipiec_2016_417-Editch wakacji powstał dzięki kamerce sportowej SJ6000, wysłużonemu ale wiernemu w roli aparatu iPhone 5s oraz jedynemu w tej uroczej gromadce profesjonaliście, Nikonowi D3 z obiektywem 50/1.4. W takiej też kolejności, zrzucałem dzisiaj na komputer urobek z kart i zasobów pamięci.

Tomasz_Puchalski_wilga_lipiec_2016_346-EditPodzielę się z Wami przemyśleniami, może komuś pomoże w doborze zawartości torby fotograficznej na swoje wymarzone tydzień czy dwa wakacji. Przede wszystkim warto wg mnie zainwestować kilkaset złotych i mieć pod ręką kamerkę typu „GoPro„. Szczególnie jak w planach woda, basen, pływanie czy jazda na rowerze. A może na koniu czy desce surfingowej, nieważne.

Tomasz_Puchalski_wilga_lipiec_2016_122-EditWszędzie tam gdzie możesz łatwo z ręki zrobić ujęcie czy dwa, bez kadrowania, trochę zdając się na łut szczęścia – taka kamerka, odporna na wodę, kurz i łatwa do użycia podczas dowolnej, nawet ekstremalnej aktywności będzie niezastąpiona. Dzisiejsze zdjęcia powstały na basenie, jak widać zresztą nad i pod wodą. Szkoda, że nie tak przejrzystą jak baseny na pewnej pięknej wyspie, ale trudno, zawsze to będzie ciekawa pamiątka…

Tomasz_Puchalski_wilga_lipiec_2016_422-EditKiedy już nie pływałem i nie musiałem za bardzo chronić „aparatu” przed wodą, w grę wkroczył iPhone. A to w porównaniu do kamerki sportowej skok jakościowy – i kadrować można, i jakość jpg-a dużo lepsza. W zasadzie nic nowego, porządny aparat fotograficzny. Pod ręką. Dobrej jakości.

Tomasz_Puchalski_wilga_lipiec_2016_523-EditNa koniec dnia, do ręki wziąłem Nikona. 1.5 kg zacnego, profesjonalnego sprzętu. Od razu czujesz i wiesz, że to zwierzę chce robić zdjęcia. Dobre zdjęcia. Nieprzypadkowe. Dobrze naświetlone. Z dobrą jakością zaklętą w formacie RAW. Z przyjemnością patrzyłem jak kolejne klatki z Nikosia pojawiały się w okienku importu Adobe Lightroom. Były niemal gotowe.

I tu dochodzimy do clue, do podsumowania – czy robiłem dzisiaj fotki SJ6000, czy iPhonem czy w końcu Nikonem D3, wszystkie zarejestrowane obrazy wpadły do Lightrooma. Można powiedzieć, że ilość pracy aby uzyskać przyzwoity efekt jest odwrotnie proporcjonalny do ilości pieniędzy wydanych na dany aparat.

Tomasz_Puchalski_wilga_lipiec_2016_648-EditMimo tego, że zdjęcia z Nikona były niemal dobre, wymagały poświęcenia im czasu. Te z iPhone czy kamerki odpowiednio więcej, choć też nie oczekując wybitnej jakości z tych urządzeń, raczej stawiam na zapis chwili w najlepszy możliwy sposób.

Z Nikona staram się mieć również fotki, z którym i po latach będę zadowolony. Dzięki mojej uroczej modelce, i odrobinie szczęścia do kilku ujęć, wiem że tak będzie…