Poniedziałek. Noo, mogę w końcu trochę odsapnąć :)

Wiem, jestem małpa. Wy pewnie czytacie ten wpis w środku poniedziałkowego, szarego i być może nieciekawego dnia w biurze. Na moje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że dzisiaj mogę odpocząć gdyż bardzo pracowicie spędziłem 3 dni weekendu, bo sesje zaczęły się już w piąteczek… 🙂 British School Warsaw. Mój ulubiony warszawski Hogwart, dla którego mam przyjemność realizować … Czytaj dalej

Rodzinna fotograficzna sesja świąteczna – zamów mnie już dzisiaj :)

Zbliżają się dla wielu najważniejsze święta w roku – Boże Narodzenie. A na pewno najbardziej wyczekane dla najmłodszych członków naszych rodzin – nasze dzieci. Anglosaska tradycja pozowanych zdjęć świątecznych, koniecznie w gronie rodziny, z dziadkami, rodzicami, gromadką słodkich dzieci i domowych ukochanych zwierząt, zaczyna się powoli rodzić i w Polsce. Oferuję wykonanie takiej sesji w Twoim … Czytaj dalej

Ostatnio mam smaka na B&W, listopad robi swoje :)

Jeszcze tydzień, dwa, temu byłem w apogeum zachwytu nad kolorami jesieni. Bo to według mnie, najpiękniejsza pora roku – oczywiście pod względem fotograficznym, niekoniecznie pogodowym. Kiedy trafimy na przerwę w deszczu, a może nawet będziemy mieli szczęście do odrobiny słońca, powstać mogą zdjęcia jak na przykład te… Ale im dalej od złotego polskiego września i … Czytaj dalej

Sesja rodzinna w domowych pieleszach – najlepiej :)

Może pamiętacie wpis o fotograficznej sesji mojej wnusi Julci i rodzinki? Tej studyjnej? Na wszelki wypadek, znajdziecie go pod tym linkiem. To było „dawno temu”. Dzisiaj Jula skończyła 4 miesiące. 1/3 roku 🙂 W ostatnie odwiedziny do Marty, Michała i wnusi zabrałem plecak fotograficzny. Zawsze można robić zdjęcia iPhonem, ale wiecie – porządna lustrzanka i … Czytaj dalej

Bo w tym cały jest ambaras, żeby wszyscy chcieli naraz :)

Dzisiejszy wpis będzie o szczególnej sesji, jaką miałem przyjemność zrealizować parę dni temu. Do mojego studio wybrała się na zdjęcia moja wnusia. Julcia. Ponieważ sama dopiero wczoraj skończyła 2 miesiące (oj, jak ten czas leci, oj leci…) poprosiła o pomoc swoich cudownych rodziców 🙂 Żeby było ciekawiej, pojawiły się też moje kochane córeczki, Marysia i … Czytaj dalej

Fotograficzne usługi dla ludności, polecam się

Dzisiaj zdałem sobie sprawę, że nawet jeśli posiadam kilka różnych firm i osobnych marek, to tak naprawdę świadczę te tytułowe „fotograficzne usługi dla ludności”. Tylko tyle i aż tyle. Jestem przecież tym samym Tomaszem Puchalskim wykonując portret biznesowy w ramach „Wizerunku profesjonalisty„, robiąc zdjęcia rodzinne mojej wnusi, córek, rodziców Julci i psa na dokładkę, czy prowadząc … Czytaj dalej

Rób zdjęcia córce póki chce pozować…

Córce. Będzie o robieniu zdjęć córce czyli kobiecie. Małe, ale kobiecie. A to oznacza zupełnie inne wyzwania niż w przypadku synów. Z synami przynajmniej od początku wiadomo, „Tato, daj spokój, nie rób zdjęć” 🙂 Z córkami jest tak, że do pewnego wieku chcą, a potem nie. A potem może znowu chcą, ale na to jeszcze … Czytaj dalej

Fotograficzne usługi dla ludności – czy są komuś w ogóle potrzebne?

Żyjemy w czasach, w których wszystko potaniało. Obraz, odwaga cywilna, karbonowa rama, honor, odpowiedzialność czy kindersztuba. Każde z nich osobno, z innego powodu, gdzie indziej. Ramę kupujemy na Aliexpress, odwagę cywilną zamieniamy na chamstwo anonimowych wpisów w internecie, a kindersztuby już często nie wynosimy z domu czy ze szkoły. Czy w tych „tanich” czasach mają … Czytaj dalej

Dzisiaj nie robiłem zdjęć chyba tylko… jagodzianką :)

Wakacje. Czas drobnych przyjemności. A że koniec lipca to sezon na jagodzianki. Tutejsze, wilgowe, najlepsze, nie oszukane jak te miastowe. Dzisiaj kupiliśmy takie, że od końca do końca pełne były pysznego nadzienia. I tylko jagodzianką nie robiłem dzisiaj zdjęć 🙂 Poza tym, reportaż dnia trzeciego naszych wakacji powstał dzięki kamerce sportowej SJ6000, wysłużonemu ale wiernemu w … Czytaj dalej

W czasie deszczu… nikt się nie nudzi, a fotograf w szczególności :)

Bo kiedy pada deszcz to znaczy, że na niebie chmury. A jak chmury, to ma się za darmo najlepsze fotograficzne światło. Miękkie, łagodne, rozproszone. W odróżnieniu od klasycznej letniej „lampy”, która wypala szczegóły i sprawia, że zdjęcia trudno nazwać subtelnymi, te robione w pochmurny, deszczowy dzień są po prostu nastrojowe, klimatyczne… Jak pada bardzo mocno, jesteś … Czytaj dalej