1 grudnia. Czas na serio pomyśleć o prezentach. Może sesja zdjęciowa?

Tomasz_Puchalski_gran_canaria_iPhone5s_172Proszę Państwa, nastał nam grudzień. Jeszcze nie tak dawno byliśmy na wakacjach, biliśmy osobiste rekordy sportowe, nasze dzieci szły do szkoły, czasem „ten pierwszy raz”, o świętach myśleliśmy jak o czymś bardzo odległym.

Tymczasem znienacka, w środku krzątaniny końca roku, odczuwając już zagęszczenie spraw i tematów w pracy nadszedł pierwszy dzień grudnia.

Tadam!

Nieodwołalnie jak w kalendarzu adwentowym będziemy odliczać kolejne dni do Świąt Bożego Narodzenia, tradycyjnego spotkania w gronie rodziny, a co najważniejsze dla naszych dzieci – dzień wręczania prezentów.

tomasz_puchalski_warsaw-game-event_750-editAle wiecie, z dziećmi jest łatwo – wystarczy kupić im ajpada, ajfona czy iksboxa już. Ze szczęścia nie będą mogły zasnąć. Co innego dorośli. O, z nimi jest kłopocik 🙂

Ja osobiście jestem gorącym zwolennikiem (i jeśli to czytają moje wszystkie cudowne dzieci) prezentów osobistych. Najlepiej takich, których się nie kupuje hurtowo na Allegro, najchętniej takich zawierających cząstkę obdarowującego. Uwielbiam dostawać pod choinkę własnoręczne rysunki, grafiki, zdjęcia.

Tomasz_Puchalski_Julcia_069-EditNo właśnie – zdjęcia! Czy to nie jest fantastyczny pomysł na prezent? Oczywiście, że jest. Dobre zdjęcie wnuczki czy wnuczka będzie najlepszym prezentem dla dziadków na drugim końcu Polski. A klimatyczne zdjęcie rodzinne? Dobrze wydrukowane, oprawione, na przykład u Michała, zawsze wywoła tę radość o której po cichu przecież marzymy przygotowując dla kogoś prezent. Mam rację? 🙂

Posiadanie dobrego zdjęcia to jednak już osobna historia. Jeśli mamy fajne pamiątki z wakacji, nadają się na taki prezent idealnie. Można też od razu pójść za ciosem i przygotować cały fotoalbum „The best of 2016” i obdarować swoich teściów i rodziców w ten szczególny dzień. 

Chętnię pomogę w przygotowaniu takiego prezentu. Podejmę się sesji rodzinnej, pomogę w przygotowaniu i druku albumu ze zdjęciami. Możemy porozmawiać o dowolnym projekcie fotograficznym. Do dyspozycji jest fantastyczne studio na Al. Róż, ja często wykonuję sesję w lokalizacjach wskazanych przez Klienta. Jestem w tym przypadku elastyczny.

tomaszpuchalskicom_julacrossfitdock_018-editA jak widac na załączonym obrazku, świąteczne zdjęcie wnusi (tak, to moja wnusia Jula, pięknie rośnie, prawda?) można zrobić i w przestrzeni Crossfit Dock, gdzie na codzień stężenie potu, testosteronu i przerzucanych ton żelastwa przekracza wszystko co możecie sobie wyobrazić 🙂

Podsumowując – zapraszam, zadzwoń (662 222 232), napisz do mnie maila. Czasu jest coraz mniej, a zagęszczenie projektów pod sam koniec miesiąca będzie na pewno duże – warto z wyprzedzeniem zaplanować termin sesji.

Mając na uwadze ewentualny druk – tym bardziej trzeba materiał przygotować w zasadzie teraz żeby bez problemu zdążyć ze wszystkim.